Lucyna Krzemieniecka
Wieczór wigilijny
(…) To właśnie tego wieczoru,
gdy wiatr zimny śniegiem dmucha,
w serca złamane i smutne
po cichu wstępuje otucha.
To właśnie tego wieczoru
zło ze wstydu umiera,
widząc, jak silna i piękna
jest Miłość, gdy pięści rozwiera.
To właśnie tego wieczoru,
od bardzo wielu wieków,
pod dachem tkliwej kolędy
Bóg rodzi się w człowieku.
Już niebawem każdy w rodzinnym gronie zasiądzie do wigilijnego stołu. Podzieli się opłatkiem z najbliższymi, złoży życzenia, będzie śpiewać kolędy i natchniony Dobrą Nowiną, z wiarą i nadzieją będzie patrzył w przyszłość. Nasza grupa to też rodzina, ale przedszkolna. Jeżyki w odświętnych strojach, czując podniosły charakter tego dnia, wsłuchani w tekst Pisma Świętego świętowali z przedszkolu.